Boże w Trójcy Świętej



Boże, korząc się przed Tobą,
           błagam Cię o łaskę,
           byśmy mogły pracować
           dla Twej chwały. 


Bluźnierstwa grzeszników

napełniają nas bólem.
Aby Cię pocieszyć,
o Trójco Przenajświętsza,
i zadośćuczynić za zniewagi,
jakie Ci wyrządzają dusze
przez Ciebie odkupione,
pragniemy przygotować jak gdyby
koncert z naszych ofiar
spełnianych z miłości ku Tobie. 


Przez piętnaście dni będziemy
Ci ofiarowywać śpiew ptasząt
podniebnych,wielbiących Cię
swym śpiewem i przypominających
ludziom o ich niewdzięczności.
Ofiarujemy Ci też, Boże,
melodie płynące z wszelkich
instrumentów muzycznych,
ufając, że i nasze staną się niby
dźwięczne liry wydające
pod Twą ręką miłe tony,
by Cię pocieszyć za obojętność
tylu dusz, które o Tobie nie myślą.


Chcemy też przez osiem dni
zbierać diamenty i drogie kamienie,
aby Ci wynagrodzić zachłanność
tych biednych ludzi, którzy
uganiając się za bogactwami doczesnymi,
nie myślą wcale o skarbach wiecznych.
Spraw, o mój Boże, aby czujność nasza
w szukaniu okazji do ofiar
była większa niż gorliwość,
z jaką dusze, które Cię nie kochają,
poszukują dóbr ziemskich. 


A wreszcie, będziemy przez osiem dni
zbierać, jako Twoje dzieci, 

zapachy kwiatów, aby w ten sposób 
naprawić wszystkie niedelikatności 
względem Ciebie popełnione przez 
dusze kapłańskie i zakonne. 

Błogosławiona Trójco, spraw, abyśmy
były wierne zrobionym postanowieniom
i daj nam łaskę, abyśmy po wygnaniu
na tej ziemi, mogły cieszyć się
posiadaniem Ciebie w wieczności.
             

                            Amen